Podokręg

PODWÓJNY AWANS UKS-U RUCH RADZIONKÓW

6/02/2023 13:16

Pierwszy turniej półfinałowy KSSE Młodzieżowej Ligi Futsalu zakończył się podwójnym sukcesem UKS-u Ruch Radzionków.


Na parkiecie hali sportowej w Pankach adepci piłki nożnej z „Ciderlandu” okazali się najlepsi zarówno w kategorii U12 jak i U10.

W sobotnich przedpołudniowych zmaganiach chłopców urodzonych w roku 2011 i młodszych podopieczni Janusza Kubicy w fazie grupowej pokonali rówieśników z LKS-u Sparta Lubliniec 3:1 i GLKS Lot Konopiska 3:2, zapewniając sobie awans do finału. Zmierzli się w nim z zespołem KOS 1922 Victoria Częstochowa, który w grupie B pokonał 3:1 UKS Herkules Kochanowice i 3:0 LKS Piast Ożarowice.

W najważniejszym spotkaniu emocje sięgnęły zenitu. Rywalizacja rozpoczęła się bowiem od celnego strzału Macieja Hulewicza i częstochowianie wyszli na prowadzenie. Podrażnieni stratą gola radzionkowianie natychmiast odpowiedzieli dwoma bramkami Alana Strzelczyka. Drużyna Łukasza Kotasa nie miała jednak zamiaru składać broni i wyrównała po uderzeniu Aleksandra Drewnika z dystansu. Jednak ostatnie słowo, a nawet dwa... gole, należały do najskuteczniejszego zawodnika Ruchu. Philip Tobór, który w drodze do finału zdobył trzy bramki, na 2 minuty i 10 sekund przed końcową syreną wykorzystał rzut wolny, a 13 sekund później swoim piątym golem w turnieju przypieczętował sukces swojej drużyny, która z rąk Wiceprezesa Śląskiego Związku Piłki Nożnej Artura Szymczyka odebrała gratulacje połączone z życzeniami udanego startu w tyskim finale 19 lutego.

- Wygraliśmy trzy mecze, a ja strzeliłem pięć bramek więc razem z kolegami jesteśmy zadowoleni – podsumował występ radzionkowian snajper Ruchu Philip Tobór. - Wyróżniali się także Piotrek Tobór, Hubert Mucha i Alan Strzelczyk. Bardzo fajnie się nam grało. Jesteśmy w jednej drużynie mniej więcej od czterech lat i dobrze się już rozumiemy, a naszym największym sukcesem jak do tej pory było czwarte miejsce na turnieju w Niemczech.

- Gra czterech była dla nas czymś nowym, bo nie trenujemy w hali, ani nie gramy piłką halową – stwierdził trener radzionkowian Janusz Kubica. - Cały rok spędzamy praktycznie na dużym boisku, ale eliminacje rozgrywek KSSE MLF przeszliśmy bez straty bramki. W półfinale było już trochę trudniej, ale zaprezentowali poziom, którego oczekujemy. Pokazali bardzo dobre rozumienie gry, czytanie gry na boisku, współpracę, dużo obserwacji i zaangażowanie. Jestem z nich bardzo zadowolony.

Natomiast w popołudniowej rywalizacji chłopców z rocznika 2013 i młodszych radzionkowianie, choć zaczynali mecze od straty gola to wygrali: 6:3 z LKS-em Victoria Strzebiń i 5:3 z drużyną Stowarzyszenia Sportowego Częstochowa, zapewniając sobie pierwsze miejsce w grupie A. Finał okazał się wewnętrzną rywalizacją drużyn reprezentujących Podokręg Bytom, ponieważ z grupy B wszedł do niego zespół Juventus Academy Piekary Śląskie, który wygrał 4:2 z LKS-em Spartą Lubliniec i 5:1 z UKS-em Beniaminek Częstochowa, wyrastając na faworyta. Dobrze zaczął także ostatni mecz dnia, bo po golu Antoniego Pruszowskiego podopieczni Pawła Kupca wyszli na prowadzenie. Jednak trener zespół radzionkowian Dawid Hulak miał w swoich szeregach Leona Błaszczoka, który na 10. minut przed końcem meczu (spotkania trwały 20. minut) dał sygnał do szturmu. Niespełna minutę po bramce najskuteczniejszego zawodnika turnieju jego śladem poszedł Piotr Pawłowski, a gdy 4. minuty później Leon Błaszczok z pomocą rykoszetu strzelił swoją 6. bramkę w turnieju „Cidry” prowadziły już 3:1. Rezultat zamknął Michał Zieliński, który w przedostatniej minucie spotkania strzelił 4. gola dla radzionkowian, którym zwycięstwa i awansu pogratulował Prezes Podokręgu Bytom Tomasz Wyszyński.

- W sumie strzeliłem dzisiaj 6 goli i wygraliśmy turniej – wyliczył Leon Błaszczok. - Nie było jednak łatwo, bo w każdym meczu traciliśmy gola jako pierwsi, ale potrafiliśmy odrobić straty więc jesteśmy zadowoleni. Jestem w tej drużynie około pięciu lat i naprawdę super się w niej czuję. Z wszystkimi kolegami gra mi się znakomicie, a najlepiej z Adamem Skowronkiem.

- Kluczowy był drugi mecz fazy grupowej, bo przegrywaliśmy już 0:3, ale dokonałem zmian, które napędziły drużynę – podkreślił trener Dawid Hulak. - Zwycięstwo 5:3 sprawiło, że podbudowani i zmotywowani tym zwycięstwem zagraliśmy też bardzo dobrze w finale. Mimo straconej bramki znowu bardzo dobrze zareagowaliśmy i to buduje drużynę. Pomimo, że to są przecież 10-letni chłopcy pokazali się z bardzo dobrej strony i jako trener jestem dumny, że mogę prowadzić taki zespół.   

W nagradzaniu uczestników turnieju wzięła też udział Wójt Gminy Panki Urszula Bujak, która wręczając nagrody wszystkim zawodnikom podkreśliła, że każdy jest zwycięzcą, ale jednocześnie życzyła zwycięzcom turnieju półfinałowego sukcesu w turnieju finałowym. A na koniec wyraziła nadzieję, że hala w Panakach jeszcze nie jeden raz będzie areną zmagań młodych piłkarzy.

PEŁNY ARTYKUŁ MOŻNA PRZECZYTAĆ NA STRONIE ŚLZPN: TUTAJ 

PEŁNA GALERIA Z PÓŁFINAŁÓW KSSE MLF  U12 TUTAJ