Podokręg

TRENER Z PASJĄ POPROWADZIŁ 8-LETNICH RADZIONKOWIAN DO RADOŚCI

16/05/2023 07:33

Paweł Nawrot ze swoimi 8-letnimi podopiecznymi stanął na podium dla zwycięzców Pucharu Tymbarku w najmłodszej kategorii wiekowej z wielką radością.


Jego podopieczni z SMS-u Radzionków nie mieli łatwej drogi do mistrzostwa, ale wykazali charakter. W fazie grupowej pokonali 5:0 SP1 w Krzepicach, zremisowali 1:1 z SMS-em Ruda Śląska i wygrali 7:0 z ZSP w Kochcicach. Pełne mocji było także: ćwierćfinałowe starcie z MSP nr 9 Knurów zakończone zwycięstwem 2:1, półfinałowy mecz z SP w Suszcu wygrany 4:1 i finałowy bój z SP 1 Gilowice, którego końcowy wynik 5:3 rodził się bólach.

- Jesteśmy bardzo zadowoleni – zapewnia Paweł Nawrot. - Było widać po chłopakach, że sam udział w tym turnieju i gran na Stadionie Śląskim to dla nich ogromne przeżycie. W dodatku wygrali więc dla mnie jako trenera również jest to bardzo ważny dzień. Cała drużyna spisała się znakomicie zaczynając od bramkarza Pawła Czaplickiego, bo zrobił kawał dobrej roboty, po strzelca największej liczby goli Aleksa Kawczyka, który jest szybki i ma dobry strzał. Oni zresztą zostali wyróżnieni indywidualnymi nagrodami, a ja jeszcze raz podkreślę jednak, że każdy z naszych zawodników zasłużył na pochwałę. Wymienię więc też: Mateusza Drozdza, Antoniego Dulskiego, Dawida Nolewajkę, Kacpra Plewnię, Jakuba Saternusa, Bartosza Urbańczyka, Jakuba Wrzaska i Mateusza Ziaję. Co prawda tym razem nie grali, bo w kadrze mogło być tylko dziesięciu zawodników, ale byli z nami, bo są w tej klasie i też tworzą tę drużynę Tymoteusz Radoszewski i Philip Drożdż, którzy pomagali jako kibice. Prowadzę ich pierwszy rok, bo przed tym rokiem szkolnym zacząłem pracę w SMS-ie Radzionków, ale wcześniej miałem już możliwość pracy z dziećmi – najdłużej w Akademii Champions Piekary Śląskie. Sam jako piłkarz grałem w Naprzodzie Lipiny, czyli zupełnie amatorsko, bo to była klasa A, a w pracy z dziećmi moim celem jest działanie z pasją. To jest ważne w pracy z takimi małymi dziećmi, a ponieważ pasję dalej mam więc się z tego cieszę i chcę rozwijać ich piłkarskie talenty oraz wychowywać ich na dobrych ludzi, bo to jest najważniejsze.  

- Jak zrodził się pomysł zgłoszenia tego zespołu do Pucharu Tymbarku?

- Drużyna powstała w sierpniu zeszłego roku, bo są to chłopcy, którzy przyszli do pierwszej klasy Szkoły Mistrzostwa Sportowego – mówi Paweł Nawrot. - Wychowawczynią jest Natalia Krytowska, a ja jestem jej trenerem i próbuję opanować te trudne charaktery, choć wydaje mi się, że na boisku mam z nimi dużo łatwiej niż pani Natalia, która musi wykonać kawał pracy wychowawczej. Zgłoszenie do rozgrywek w Pucharze Tymbarku było konsekwencją decyzji dyrekcji i wszystkich trenerów, bo uznaliśmy, że zgłaszamy się do tego turnieju we wszystkich kategoriach wiekowych. Nie przygotowywaliśmy się jednak jakoś specjalnie do występów na Stadionie Śląskim tylko szliśmy swoim normalnym rytmem treningowym, bo w ramach zajęć lekcyjnych mamy codziennie treningi – cztery razy w tygodniu piłkarskie i raz dodatkowy-uzupełniający, a w weekendy gramy mecze i przede wszystkim cieszymy się radością, którą daje nam piłka nożna.