W derbach powiatu tarnogórskiego lider IV ligi, jak we wszystkich poprzednich pucharowych potyczkach w tym sezonie, rozpoczął grę naszpikowany zawodnikami, którzy nie wychodzą w podstawowej jedenastce na mecze ligowe. Szkoleniowiec gospodarzy Dariusz Dwojak naliczył ośmiu takich piłkarzy, którzy w konfrontacji z rywalami występującymi na co dzień w III lidze od pierwszego gwizdka mieli spore problemy. Dość powiedzieć, że już w 3. minucie Olivier Lazar przymierzył z rzutu wolnego i trafił w okienko.
Po takim początku goście poszli za ciosem i raz po raz rozrywali szyki obronne przeciwników, ale dopiero w 32. minucie Alan Lubaski po solowej akcji wbiegł z piłką w pole karne i w sytuacji sam na sam z Szymonem Buszką zadał drugi cios.
Po stracie gola zbrosławiczanie szybko się jednak podnieśli i po rzucie rożnym Daniela Liszkę piłka w podbramkowym tłoku dotarła do Krzysztofa Hałgasa, a ten wolejem z 6. metra zdobył kontaktową bramkę. Gdy jednak miejscowi próbowali ruszyć w pościg rywale natychmiast zostali przystopowani, ale mogli też mówić o sporej dawce piłkarskiego szczęścia. W 40. minucie, po strzale Macieja Borycki piłka odbiła się od jednego słupka, następnie „przedefilowała” po linii bramkowej, trafiła w długi słupek i nie wpadła do bramki. W 44. minucie jednak po główce Kacpra Będzieszaka, finalizującego rozegranie rzutu rożnego, wykonanego przez Macieja Boryckę wpadła do siatki, ale w doliczonym czasie gry pierwszej połowy, po strzale Oliviera Lazara z rozegranego rzutu wolnego pośredniego z 5. metra znowu słupek wyręczył bramkarza Dramy i dlatego na przerwę tarnogórzanie schodzili z „tylko” dwubramkową przewagą.
W trakcie 15-minutowej pauzy Dariusz Dwojak postanowił dokonać aż 4 zmian, ale to jeszcze było za mało, bo najlepszą okazję po zmianie stron miał Gwarek, grający nadal bez roszad. W 52. minucie Mateusz Bąk znalazł się bowiem oko w oko z Szymonem Buszką, który wygrał ten pojedynek.
Decydująca dla losów spotkania okazała się piąta zmiana w składzie Dramy, bo wprowadzony do gry w 57. minucie Jakub Cwajna już w pierwszej akcji wypracował sytuację bramkową Jakubowi Siwkowi, a grający od 46. minuty snajper posłał piłkę między nogami Mateusza Rosoła i poderwał swój zespół. 3. minuty później było już bowiem 3:3, a i tym razem Jakub Cwajna wypracował gola, a Jakub Siwek z 5. metra doprowadził do wyrównania.
Rysująca się coraz wyraźniej przewaga gospodarzy została udokumentowana kolejną akcją zmienników. W 75. minucie bowiem Jakub Cwajna kolejny raz wypracował gola. Tym razem przedarł się prawą stroną pola karnego do linii końcowej i wycofał piłkę na strzał do Marka Ptaka. Jego uderzenie z 15. metra zostało wprawdzie zablokowane, ale dobitka Rafała Kulińskiego oznaczała zwycięstwo Dramy.
Mogło być one jeszcze bardziej okazałe, ale w 85. minucie Mateusz Rosół obronił uderzenie Jakuba Siwka z 12. metra, a w doliczonym czasie gry mający chrapkę na hat-tricka napastnik zespołu ze Zbrosławic już zrobił wszystko co trzeba żeby posłać piłkę do pustej bramki, ale golkiper Gwarka zdążył z ofiarną interwencją i nie dopuścił do straty piątego gola. W niczym nie zmieniło to jednak faktu, że po ostatnim gwizdku zawodnicy Dramy mieli powody do radości, a piłkarze Gwarka oraz prezes Krzysztof Kostka ze smutnymi minami udali się po „puchar pocieszenia” i czek na 1500 złotych ufundowany przez sponsora tytularnego pucharowych rozgrywek firmę Poltent.
Natomiast prezes Dramy Norbert Breitkopf odebrał z rąk członka prezydium Podokręgu Bytom czek na 2500 złotych, a Prezes Podokręgu Bytom Tomasz Wyszyński wręczył kapitanowi zbrosławickiego zespołu Robertowi Chwastkowi okazały puchar i życzył powodzenia w kolejnych odsłonach pucharowej rywalizacji wiosną – już na szczeblu Śląskiego Związku Piłki Nożnej.
Drama Zbrosławice – Gwarek Tarnowskie Góry 4:3 (1:3)
0:1 – Lazar, 3 min (wolny); 0:2 – Lubaski, 32 min; 1:2 – Hałgas, 35 min; 1:3 – Będzieszak, 44 min (głową); 2:3 – Siwek, 58 min; 3:3 – Siwek, 61 min; 4:3 – Kuliński, 75 min.
Sędziował Krzysztof Szydłowski (Bytom).
DRAMA: Buszka – Chwastek, Boryczka, Pietryga (46. Skała), Hałgas (46. Fic) – Hermasz (62. Ptak), Bodziony (46. Kuliński), Liszka (72. Dyląg), Szewczyk – Spende (57. Cwajna), Lachowski (46. Siwek). Trener Dariusz Dwojak.
GWAREK: Rosół – Będzieszak, Załucki, Musiolik – Joachim (78. Czuban), Lazar (63. Rogala), Borycka, Rakowiecki, Bąk – Wróblewski (57. Kaczmarek), Lubaski. Trener Bartłomiej Cymerys.
Żółte kartki: Szewczyk, Dyląg, Skała.